” Jeśli chcesz kogoś dobrze poznać, pojedź z nim w góry ”
Katarzyna Zaleska
Tak, moi mili, tak sądzę. Chodząc po górach, w ogóle będąc w podróży można kogoś poznać tak naprawdę, tak bardziej, tak głębiej. Dowiedzieć się co lubi a co go drażni. Jak reaguje na zmęczenie czy niekorzystne warunki. Po kilku dniach w górach wychodzi prawdziwe oblicze 😀 Czy jest bardziej z tych narzekających czy hej i do przodu, mimo że pada i odciski na nogach. Będąc w drodze też się rozmawia, dużo więcej i na poważniejsze tematy, nieprzykryte codziennością.
Oczywiście że piszę teraz o sobie i o moim mężu i o tym, że pierwszy wyjazd w góry, to były wtedy Bieszczady był dla nas przełomowy i dopiero od tamtego wyjazdu mogę powiedzieć że go troszkę znam. Od tamtej pory udaje nam się choć raz w roku być w górach, a że Bieszczady mamy już nieźle przechodzone to za namową znajomych obraliśmy kierunek: Pieniny. Jeju jak tam jest PIĘKNIE! Jak ten Dunajec z góry wygląda, te owce i krowy i konie wypasane na szlaku i ludzi mało (był wrzesień). Ach i te kolory – żółto-zielono-brązo-niebieskości pełna gama!
A zatem powiadam – każda para przed ślubem powinna choć raz wyjechać w góry, Hej!
A sesji ślubnej w górach mówię stanowcze TAK. Powędrujmy razem 🙂
One thought on “Pieniny”
Wspaniałe zdjęcia. Aż zatęskniłam za górami. Już tak dawno mnie ta nie było.